Firmie Bragi udało się zebrać dalej Kickstarter 3 400 000 $ i wkrótce rozpocznie produkcję i sprzedaż inteligentnych słuchawek Dash. Początkowo autorom projektu na rozpoczęcie produkcji potrzebne było jedynie 260 000 dolarów, jednak inwestorom pomysł tak się spodobał, że przekroczyli tę kwotę o ponad trzy miliony dolarów. Oprócz odtwarzania muzyki inteligentne słuchawki Dash monitorują informacje biometryczne o użytkowniku, a następnie przesyłają je do smartfona wyposażonego w specjalną aplikację. Słuchawki łączą się ze smartfonem za pomocą technologii Bluetooth i mogą odtwarzać zarówno muzykę z zewnętrznego źródła, jak i służyć jako odtwarzacz MP3.
Autorzy wiedzieli, że potrzebna jest im pamięć do monitorowania i gromadzenia informacji bezpośrednio w słuchawkach, dlatego umieścili tam 4 GB pamięci, na której można nagrywać pliki MP3 i słuchać nawet wtedy, gdy nie zabieramy ze sobą nic poza słuchawkami. Słuchawki mogą monitorować tętno i jednocześnie pełnić funkcję trackera fitness, który mierzy nie tylko dystans pokonywany w ciągu dnia, ale także inne ruchy, dzięki czemu dostarcza informacji o liczbie spalonych kalorii i wiele więcej.
Jeszcze bardziej interesujący niż sam projekt Bragi Dash jest jednak fakt, że projekt ten otwiera zupełnie nowy rynek urządzeń do noszenia. Do tej pory, jeśli mówiliśmy o urządzeniach do noszenia, prawie zawsze rozmawialiśmy o bransoletkach lub zegarkach na rękę. Jedynym wyjątkiem jest czujnik Nike+, który monitoruje jedynie bieg i jest wkładany bezpośrednio do buta. Teraz okazuje się jednak, że opcji jest o wiele więcej i nie zawsze musimy rozmawiać wyłącznie o zegarkach. Czujniki funkcji biometrycznych, mierniki ruchu, krokomierze i wiele innych można zintegrować z niemal wszystkimi urządzeniami, z których obecnie korzystamy rutynowo, takimi jak słuchawki.
Być może jednak dojdziemy znacznie dalej i guziki na swetrze nie będą już służyć tylko temu, by sweter nie spadł, ale jednocześnie zaoferują także monitoring danych biometrycznych. Choć Intel zademonstrował już inteligentne słuchawki na tegorocznych targach CES, pokazał jedynie prototyp, który mierzył ruch i jednocześnie przekazywał informacje o tym, jak sobie radzisz bezpośrednio do ucha. Możliwe więc, że przyszłość pomiaru informacji o naszym ciele wygląda zupełnie inaczej niż tylko w zegarkach, jak do tej pory myśleliśmy.
Normalny człowiek nie założy bransoletki, ale ja nie jestem przeciwny słuchawkom.
Jasne, będę miał słuchawki w uszach jakieś 12 godzin dziennie, prawda? :-)
Apple przecież ma już patent na słuchawki z funkcjami. Na pewno nie będzie to strój na cały dzień, ale raczej w zależności od tego, co robisz i co masz na sobie, z tym, że będzie to ze sobą współgrało.
carlooser : Powtarzam, nie to miałem na myśli - jestem przeciwny bransoletkom i obrożom, niech psu je noszą, ale słuchawki, jeśli od czasu do czasu coś mierzę, nie przeszkadzają mi aż tak bardzo.
Uff, wziąłbym to. Świetne do biegania/na siłownię!